Nareperowałem sobie wreszcie tylne koło!
Czwartek, 31 lipca 2008
· Komentarze(0)
Nareperowałem sobie wreszcie tylne koło! Po ostatniej trasie rower nie nadawał się do jazdy bo zeszło powietrze, a że z natury leniwy jestem to nie chciało mi się odkręcić koła i odwiedzić wulkanizację. Tak czy siak rower sprawny co postanowiłem dziś wykorzystać. Dane ponownie w oparciu o www.mapa.szukacz.pl. A poniżej trasa wypadu.

***
Serwis nie pozwala na dodanie dwóch wpisów jednego dnia. Muszę więc edytować aktualny :(
No i jeszcze spontan się dziś trafił, a to za sprawą Zeroksa, który postanowił wyciągnąć mnie "jeszcze na trochę". No i wyciągnął ;) Dystans 10 km przejechaliśmy w godzinkę. Tym razem statystyki jak najbardziej dokładne, a to dzięki seksownemu licznikowi Darka ;)

***
Serwis nie pozwala na dodanie dwóch wpisów jednego dnia. Muszę więc edytować aktualny :(
No i jeszcze spontan się dziś trafił, a to za sprawą Zeroksa, który postanowił wyciągnąć mnie "jeszcze na trochę". No i wyciągnął ;) Dystans 10 km przejechaliśmy w godzinkę. Tym razem statystyki jak najbardziej dokładne, a to dzięki seksownemu licznikowi Darka ;)